Po co Kampania? Przecież to oczywiste. Kampania reklamowa jest po to aby się zareklamować i mieć więcej: klientów, sprzedaży, przychodu i zysku. Więcej wszystkiego. To przynajmniej jest jasne. Wdając się w szczegóły jest już nieco trudniej. Najogólniej możemy podzielić kampanie na 2 grupy:
1) kampanie zasięgowe, których celem jest dotarcie z przekazem do jak największej grupy odbiorców w ramach targetu.
2) kampanie efektywnościowe mające na celu bezpośrednio konwersję (np. lead, sprzedaż w sklepie, rejestrację użytkownika, itp.)
Ponieważ cele są inne to i metody działania zgoła odmienne.
Dla kampanii zasięgowych zwykle wystarczy, by odbiorca zapoznał się z treścią np. umieszczoną na bannerze. Jego forma musi być na tyle „krzykliwa” by zwracała jak największą uwagę jak najszerszej grupy odbiorców. Stąd duże formaty, jaskrawe kolory i przyciski „X” w które trudno czasem zlokalizować a czasami jeszcze trudniej użyć.
Kampanie efektywnościowe zakładają zgoła coś innego. Nie chodzi w nich o budowanie marki (a przynajmniej nie to jest głównym celem). Rezultat ma być efektywny a nie koniecznie efektowny. Wydany budżet ma się przełożyć na więcej użytkowników, leadów, sprzedaży. Stąd bardzo często mniej rzucające się w oczy formaty, by kliknął w nie odbiorca rzeczywiście zainteresowany tematem. W takim wypadku użyteczne stają się wszelkie narzędzia, w których klient płaci za efekt (za klik, lead, sprzedaż).
Czy da się robić jedno albo drugie? Da się. Lepsze efekty daje jednak umiejętne miksowanie obu typów.
Jednego jestem pewien. Na cokolwiek się zdecydujemy, nie zmuszajmy odbiorców do obcowania z naszą reklamą za wszelką cenę np. karząc im szukać, a później gonić króliczka „x” po ekranie.