Działania organiczne nie mają sensu? Nie tutaj! Sprawdź, co bezpłatnie możesz zrobić na Pintereście

08 marca, 2023

Post organiczny, który osiąga duże zasięgi? To połączenie już dawno nie działa tak, jak na początku funkcjonowania mediów społecznościowych. Duże platformy przyzwyczaiły nas do tego, że jeśli chcemy pokazać się szerokiej publiczności, musimy za to zapłacić. A gdybym powiedziała Ci, że jest jeszcze miejsce, w którym zasięgi nadal możesz zdobyć organicznie, uwierzysz? 

Spis treści

Poza zdjęciem… słowa!

Pinterest jest miejscem inspiracji. Na portalu można znaleźć zdjęcia, grafiki, krótkie wideo, pokazujące różne przedmioty, usługi czy aranżacje.Tutaj twardo króluje obraz.

Bo właśnie na treści wizualne zwracamy uwagę w pierwszej kolejności. Dopiero później widzimy słowa. Przełom wizualny, który rozpoczął się przed 2000 rokiem bardzo mocno ewoluował. Ekonomizacja percepcji i chęć, aby przekazać jak najwięcej informacji w krótkim czasie zmusiła nas do umiejętnego łączenia warstwy językowej i graficznej, aby przyciągać uwagę i uprościć odbiór przekazu.

Jak to wygląda na Pintereście? Chwytliwe i dobrze dopasowane copy jest bardzo ważne, mimo, że mniej osób zwraca na nie uwagę. Tworząc pina – poza zdjęciem – warto opisać, co pokazujemy. To właśnie opis będzie miał wpływ na to, komu wyświetli się publikacja. Czegoś Wam to nie przypomina? Oczywiście – słowa kluczowe w Google Search Console.

Jak działają pinerzy?

Pinerami nazywamy użytkowników Pinteresta. Wchodzący na ten portal odbiorcy mogą odkrywać najnowsze trendy, szukać inspiracji, ale także wyszukiwać konkretnie rzeczy.

Właśnie ta ostatnia sytuacja interesuje nas w tej chwili najbardziej. Po wpisaniu wybranej frazy, użytkownik widzi najbardziej dopasowane odpowiedzi, czyli piny. Im bardziej opis będzie odpowiadał zapytaniu, tym większe prawdopodobieństwo, że to ten konkretny pin wyświetli się odbiorcy, i to bezpłatnie!

To świetna wiadomość dla wielu biznesów, które jeszcze nie wykorzystują tego kanału w komunikacji. Sprzedajesz kosmetyki? Działasz w branży modowej? A może oferujesz elementy wyposażenia wnętrz? Stając się pinerem, możesz dotrzeć do swoich potencjalnych klientów zupełnie za darmo!

Zobacz, jak to wygląda w praktyce:

To tylko kilka przykładów. Na Pintereście znajdą swoje miejsce także mniej oczywiste branże, jak np. cateringi dietetyczne.

Jak skutecznie dotrzeć do potencjalnych klientów?

Aby Twoje piny odniosły oczekiwane rezultaty, musisz pamiętać o dwóch rzeczach:

  1. Grafika powinna być estetyczna, dopracowana i przyciągająca uwagę. Oczywiście musi też trafnie wpisywać się w zapytanie użytkownika.
  2. Tekst powinien odpowiadać na zapytanie, dlatego przy jego tworzeniu warto postawić się na miejscu użytkownika portalu i zastanowić nad tym, jakich słów może użyć ktoś, kto szuka tego, co oferujemy. Ważne jest użycie wielu różnych i unikatowych słów kluczowych, które zwiększają prawdopodobieństwo tego, że to właśnie Twój pin wyświetli się odbiorcy.

Czy to dobra droga?

Jedyna, jeśli chcesz rozpocząć działania w tym kanale! Pinterest jest specyficzny pod kątem grupy odbiorców. Często są to osoby, które już szukają konkretnych rzeczy, są więc wysoko umiejscowione w lejku sprzedażowym. Wystarczy się tylko pokazać z dobrym produktem lub usługą i istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że odpowiemy na ich potrzeby.

Oczywiście działania płatne są tego doskonałym uzupełnieniem, jednak bez dobrego zaplecza organicznego na tym kanale trudno będzie się przebić. Odbiorcy chcą dostać proste odpowiedzi na swoje pytania. Dlatego pinuj dużo, ale o tym, co chcą zobaczyć użytkownicy.

Key Takeaways

Dynamiczny rozwój Pinteresta w ostatnim czasie każe nam przynajmniej zastanowić się nad obecnością marek na tej platformie. Jeśli chcesz zostawić konkurencję w tyle, to teraz jest najlepszy moment.

  1. Przeanalizuj, co ze swojej oferty chcesz pokazać.
  2. Postaw się na miejscu swojego odbiorcy i postaraj się dopasować do niego komunikat. Wypisz kilka słów kluczowych i zacznij od nich.
  3. Eksperymentuj ze słowami, szukaj tych konkurencyjnych. Przyjrzyj się, jak robią to inni.
  4. Testuj i sprawdzaj, które komunikaty działają.
  5. Korzystaj z organicznej mocy tego narzędzia. Efekt wzmocnisz działaniami płatnymi.

Profil Firmy w Google – proste narzędzie do zwiększenia konwersji sprzedażowej

27 lutego, 2023

Każdemu, kto prowadzi przedsiębiorstwo, powinno zależeć na tym, żeby być widocznym w  Internecie. Można mieć duże ambicje biznesowe, ale jeśli nie ma o tym informacji w świecie online, nie pójdzie za tym większy sukces.

Spis treści

Każdemu, kto prowadzi przedsiębiorstwo, powinno zależeć na tym, żeby być widocznym w  Internecie. Można mieć duże ambicje biznesowe, ale jeśli nie ma o tym informacji w świecie online, nie pójdzie za tym większy sukces.

Rynek wychodzi naprzeciw tego typu zmaganiom. Narzędzi pomagających zwiększyć zasięgi jest mnóstwo, ale takim pierwszym, podstawowym, osiągalnym, a przede wszystkim intuicyjnym i darmowym jest Profil Firmy w Google (dawniej Google Moja Firma).

Google i Google Maps w liczbach

Jak wynika z najnowszych badań Statcounter, w Polsce z wyszukiwarki Google codziennie korzysta 95% internautów.

Ranking wyszukiwarek w Polsce

Bardzo dobrze radzi sobie również Google Maps. Według wyników badania Mediapanel opracowanych przez Wirtualnemedia.pl, w grudniu ubiegłego roku z platformy Google’a (strony www i aplikacje mobilne) z kategorii map i lokalizatorów skorzystało blisko 22,5 mln polskich internautów, co dało 75 proc. zasięgu. Na ten wyniki złożyła się przede wszystkim odwiedzalność Map Google.

Najpopularniejsze mapy w Polsce

Czym jest wizytówka Profil Firmy w Google?

Wizytówka to właściwie już za mało na określenie możliwości, które daje to narzędzie. Jest to profil zawierający zbiór zweryfikowanych informacji w googlowych social mediach.

Mamy tu możliwość publikacji aktualności, specjalnych ofert, zdjęć, dodawania opinii, prezentacji naszych produktów czy usług. Możemy wejść w interakcje z klientem, nie tylko telefoniczną, ale również poprzez krótkie wiadomości SMS.

Profil Firmy jest skierowany głównie do firm działających na rynku lokalnym, wyświetlającym się użytkownikom szukającym np. fryzjera, mechanika samochodowego, hotelu czy restauracji. Tutaj możemy zarezerwować pokój w hotelu, stolik w restauracji lub zamówić jedzenie z dowozem. A dla firm działających globalnie to możliwość promocji biznesu, zwiększenia zaufania do marki i pogłębiania relacji z klientem.

Dzięki profilowi w Google Twoja firma ma szanse zaistnieć w wyszukiwarce Google i na Google Maps, a Twoje produkty czy usługi w łatwy sposób trafią w pole widzenia potencjalnych klientów.

Must have w Profilu Firmy w Google

Kroki, które należy zrobić, aby zoptymalizować profil w Google Business i cieszyć się wysokimi wynikami w wyszukiwarce Google:

1. Aktualizuj na bieżąco informacje o firmie

Żeby Twoja wizytówka dobrze konwertowała, uaktualniaj na bieżąco wszystkie informacje. Sprawdź prawidłowość najważniejszych z nich. Są to:

  • nazwa
  • lokalizacja z adresem
  • kategorie
  • numer telefonu
  • godziny otwarcia
  • atrybuty
  • strona www

2. Dodawaj zdjęcia

Według Google, firmy posiadające na swoim profilu zdjęcia obserwują o 35% więcej przejść na stronę internetową i o 42% więcej zapytań o wskazówki dojazdu na Google Maps. Jeśli na pinezce pierwsze zdjęcie to piękny, zielony trawnik z Google Street View, dodaj więcej zdjęć budynku. Poproś swoich klientów czy znajomych o zamieszczenie zdjęcia w komentarzach i opiniach. Bądź konsekwentny, a Twoje działania mogą zostać wynagrodzone przez algorytmy Google. Pokaż, jak pracujecie, możesz też zaproponować wirtualny spacer po obiekcie. Pamiętaj, że dla Google lepsze są gorsze jakościowo, ale realne zdjęcia niż najpiękniejsze fotografie stockowe.

3. Pokaż swoje produkty/menu/ofertę

Edytor produktów pozwala zaprezentować produkty/ofertę i zwiększyć liczbę interakcji z użytkownikami. Klienci, korzystający z urządzeń mobilnych, zobaczą starannie wyselekcjonowane elementy z oferty sklepu na karcie Produkty w profilu firmy, a klienci korzystający z komputerów – w module Przegląd produktów.

4. Dodawaj wpisy systematycznie

Google Business to swoiste social media, masz tu możliwość publikacji wpisów o aktualnych promocjach, ważnych wydarzeniach z życia firmy, możesz publikować ogłoszenia. Jeśli prowadzisz bloga, pochwal się nim również w tej sekcji, linkuj wpisy, dodawaj do nich CTA. Najlepsze wyniki uzyskasz dzięki regularności. Bywa tak, że na profilu firmy ostatni wpis jest sprzed roku, a po nim pojawia się 10 nowych z tą samą datą. Dla Google, ale też klientów, to nie wygląda wiarygodnie.

5. Dbaj o opinie!  To nektar dla algorytmów Google i ważna wskazówka dla klientów

Wszyscy jesteśmy klientami i przy wyborze produktu lub usługi kierujemy się opinią i gwiazdkami, gdyż ich wartość bierze się z ich prawdziwości. Dbajmy o nie przede wszystkim poprzez najlepsze świadczenie swoich usług. Przypominajmy o wystawieniu opinii naszym klientom, prośmy ich nie tylko o oznaczenie nas gwiazdkami, ale też o dodanie krótkiej recenzji, zawierającej frazę kluczową. Jeśli na przykład świadczysz usługi związane z zakładaniem stron www i sklepów e-commerce, to proste zdanie typu: „Jestem zadowolony z firmy X z Gdańska, która założyła mi stronę internetową” już może pomóc w konwersji Twojej wizytówki i całej strony www.

Aby ułatwić klientom dodawanie opinii możemy na drzwiach wejściowych nakleić kod QR z linkiem bezpośrednim do opinii, możemy taki kod wkleić do firmowych dokumentów, faktur itp.

Ułatwienie Klientom dodawania opinii

Należy odpowiadać na wszystkie opinie, również te gorsze. Można poprosić w komentarzu niezadowolonego klienta o bezpośrednie skontaktowanie się z nami, jeśli wyjaśni się sprawa, możemy spróbować nakłonić go do zmiany oceny.

W internecie można znaleźć wielu „sprzedawców opinii” za bardzo dobrą cenę. Jednak takich okazji należy unikać. Google może rozpoznać fake, wówczas wizytówka zostaje zablokowana lub w najlepszym razie trafi w czeluści rankingów wyszukiwania.

Sprzedaż nieuczciwych Opinii dla wizytówek Google

Autor opinii może ją edytować, natomiast firma nie ma możliwości usunięcia niekorzystnych recenzji. W skrajnym przypadku, jeśli udowodnimy Supportowi Google, że padliśmy ofiarą złośliwości lub konkurencji Not Fair Play, zgłoszenie może zostać rozpatrzone pozytywnie.

Podsumowanie

  • Google Profil Firmy to bardzo prosty, darmowy i skuteczny sposób na pozyskanie nowych klientów, zrozumienie ich potrzeb i oczekiwań, to też możliwość szybkiego kontaktu klienta z firmą. Gdy użytkownicy poczują, że mogą zaufać Twojej firmie, będą bardziej skłonni do interakcji z Twoimi linkami, promocjami, a w końcu z produktami lub usługami.
  • Możliwość zwiększenia SEO dowolnej witryny, w tym lokalnych firm w pobliżu, z aktywnym kontem Google Business, bez wysiłku zwiększy pozycjonowanie adresu URL w wynikach wyszukiwarki Google.
  • Profil Firmy w Google to źródło cennych informacji. A wszystko to za sprawą rozbudowanych statystyk. Korzystając z tego narzędzia możesz się dowiedzieć, w jaki sposób Twoi klienci docierają do firmy, czy robią to np. z poziomu wyszukiwarki Google czy z Google Maps.

Google ciągle rozwija to narzędzie. Niedługo strony online nie będą już tak znaczące w e-commerce, gdyż dobrze zarządzana wizytówka przejmie tę funkcjonalność.

Obserwując profile dużych firm, wydaje się, że nie przywiązują jeszcze wielkiej uwagi do swoich profili w Google, dlatego każdy, kto się już teraz o tym przekona, ma szansę na większy sukces sprzedażowy.

Skuteczna optymalizacja wizytówki wymaga przede wszystkim:

  • Odpowiedniego nakładu czasu pracy.
  • Regularności podobnej do obsługi profilu firmowego (FB, Instagrama, Tik Toka czy LinkedIna).
  • Szczegółowej obserwacji  profilu, mierzenia poszczególnych parametrów, analizy, wyciągania wniosków i działania.
  • Wiedzy o tym co, gdzie i kiedy publikować (zarządzanie treścią, zdjęciami).
  • Szybkiej i odpowiedniej reakcji na opinie, zwłaszcza te kryzysowe.

Dlatego warto prowadzenie Profilu Firmy w Google powierzyć wyspecjalizowanej agencji. Dzięki temu:

  • oszczędzasz swój czas, dzięki pracy naszego, dedykowany zespół monitoruje i aktualizuje Profile Firmowe,
  • dostajesz szczegółowe raporty, które pozwolą Ci obserwować zmieniającą się pozycję Twoich Profili Firmowych,
  • monitorujemy dla Ciebie opinie na każdym Profilu, co daje możliwość natychmiastowej reakcji,
  • mamy wiedzę na temat tego, co i kiedy warto publikować oraz jak powinno to wyglądać, żeby przyniosło najlepszy efekt, zadbamy o regularność publikacji, która ma ogromny wpływ na to, jak i gdzie wyświetlają się Profile (dobierzemy również typ wpisu oraz słowa kluczowe),
  • będziemy zarządzać zdjęciami i filmami, które także są czynnikiem rankingowym, i które również można nasycić słowami kluczowymi,
  • na bieżąco śledzimy zmiany w Google, więc doskonale wiemy, jakie są czynniki rankingowe oraz w jaki sposób działają algorytmy (i umiemy tę wiedzę wykorzystać!),
  • wypozycjonujemy wizytówki, dobierając m.in. odpowiednie słowa kluczowe – wiemy, jak zrobić dobre, lokalne SEO,
  • potrafimy wykorzystywać Profile Firmowe także w innych kampaniach!

Czy wiesz, że kliki w kampanii Google Ads mogą być tańsze, jeśli Twoja wizytówka jest dobrze zoptymalizowana? My wiemy i możemy to dla Ciebie zrobić!

Co dla Twojego biznesu oznacza recesja i jak sobie z nią poradzić. Predykcje na 2023 rok

15 lutego, 2023

Według wszelkich przewidywań w tym roku na wielu rynkach czeka nas recesja. Nawet jeśli nie na wszystkich i nie dotknie bezpośrednio niektórych grup konsumentów, to sam fakt jej ogłoszenia wpłynie na dalsze pogorszenie się nastrojów konsumentów, a co za tym idzie na mniejszą sprzedaż, zwłaszcza w przypadku zakupów impulsowych. Kurczące się grupy docelowe sprawią, że wzrośnie konkurencja i o tego samego klienta będzie zabiegać więcej sprzedawców.

Spis treści

Personalizacja

Wygrają Ci, którzy najlepiej dopasują swoją propozycję do potrzeb odbiorców. Dotyczy to zarówno samego produktu, jak i wiążącego się z nim marketingu. W związku z tym, to właśnie marketing one2one i personalizacja komunikacji staną się nie tyle opcją, co koniecznością.

W najbliższym czasie czeka nas zalew informacji niespersonalizowanej, która w założeniu skalą ma kompensować braki w jakości. Trudno będzie w tym „wyścigu na ilość” wygrać z największymi podmiotami. Silne i duże marki będą mieć przestrzeń do tego, aby stać się jeszcze silniejszymi i większymi. Dlatego, dla wszystkich innych, kluczowym elementem jest precyzja komunikacji, a elementy Account Based Marketingu coraz śmielej będą wchodzić do arsenału taktyk dla branż B2C (dla świata B2B staną się wręcz elementem obowiązkowym). Jeszcze bardziej będzie liczyć się jakość komunikatów, a retencja czy churn rate będą na ustach wszystkich.

Siła danych

Do personalizacji potrzebne są dane o naszych potencjalnych i obecnych klientach, a o te dane będzie w 2023 roku coraz trudniej. Nadchodzący koniec 3rd party data, jakkolwiek już kilka razy odraczany, w końcu dojdzie do skutku.

Także powszechne wdrożenie dyrektyw, takich jak GDRP znacznie ograniczy ilość anonimowych danych pozyskiwanych od użytkowników. Biznes musi więc znaleźć sposoby na to, aby ich (potencjalni) klienci chcieli się dzielić wiedzą o sobie oraz pozwolili na łączenie danych z różnych źródeł w jeden spójny obraz. Jednym z rozwiązań jest na pewno „płacenie” za dane (np. dość powszechne kupony rabatowe za zapisanie się do newslettera).

Agregowanie danych o własnych klientach staje się kluczowe. Im mniej sami będziemy o nich wiedzieć, tym bardziej będziemy „skazani” na ofertę wielkich graczy, takich jak Facebook, Google czy Amazon, a w Polsce WP, Onet czy Allegro, którzy we własnych ekosystemach zbierają tyle informacji o użytkownikach, że pozwalają na bardzo precyzyjne targetowanie.

Notabene wieszczenie schyłku Facebooka można uznać za przedwczesne. Ilość zgromadzonych danych oraz umiejętność szybkiej „adaptacji” rozwiązań znanych z innych platform sprawia, że Facebook jeszcze długo będzie jednym z rozdających karty. W najbliższym roku jego pozycja, tak jak i innych dużych graczy, tylko się umocni.

Relacje

Rozwiązaniem komplementarnym dla spersonalizowanej komunikacji marketingowej jest emanacja relacji międzyludzkich w markę, czyli szeroko rozumiany influence marketing. Rekomendacje i oceny osób, które są dla nas ważne (zarówno z najbliższego otoczenia jak i „z internetu”), jeszcze bardziej zyskają na znaczeniu.

Wykorzystanie AI

W 2023 roku swoją obecność silnie zaznaczy disruptor, który długoterminowo może przewrócić rynek do góry nogami. Jest nim OpenAI, w tym ich dziecko ChatGPT. Trudno jest obecnie przewidzieć jego wszelkie zastosowania. Zasilony odpowiednimi danymi może nawet zrewolucjonizować rynek wyszukiwarek, bo będzie w stanie zwracać tak dobre wyniki, jak Google. Microsoft jest tego świadom, inwestując miliardy dolarów w tę technologię i już ogłaszając jej adaptację we własnej wyszukiwarce Bing.

Wygląda na to, że każdy, kto będzie dysponować odpowiednim setem danych uczących AI, będzie w stanie w oparciu o tę technologię przygotować własne rozwiązanie.

Podobnie rzecz ma się z platformami takimi jak TikTok, których kluczową przewagą był zawsze algorytm rekomendacji. Powszechnie dostępne rozwiązania AI pozwolą nowym graczom osiągnąć podobną jakość sugerowanego contentu.

A to tylko dwa przykłady zastosowania AI z zapewne wielokrotnie dłuższej listy.

Myślę więc, że czeka nas nowy rodzaj SEO, a raczej AIO (Artificial Intelligence Optimization) – optymalizacji contentu pod kątem zasilania AI.

Jak przygotować się na nowe?

Rok 2023 nie będzie jeszcze momentem radykalnych zmian, lecz będzie ich forpocztą. Recesja sprawi, że do osiągnięcia tego samego efektu trzeba będzie starać się bardziej, być bardziej wyrafinowanym w działaniach i bardziej innowacyjnym. Zyskają early adopterzy! Szybkie dostosowanie znacząco zwiększa szanse na przetrwanie.

O czym więc warto pamiętać:

Interesują Cię najnowsze trendy w digitalu? Streszczamy dla Ciebie Digital 2023: Global Overview Report

07 lutego, 2023

Raport Digital 2023 Global Overview Report to 465 stron podzielonych na 6 obszarów: populacja, internet, social media, mobile, e-commerce i digital marketing. Stworzony w partnerstwie z Meltwater i We Are Social dokument, zawiera (jak reklamują go autorzy) wszystkie dane i spostrzeżenia potrzebne do zrozumienia najnowszych trendów.

Spis treści

Przeanalizowaliśmy dla Ciebie cały raport Digital 2023 i wyciągnęliśmy z niego największe „smaczki” oraz wiele danych liczbowych. Przydadzą się zarówno dla ludzi z branży marketingowej, jak i wszystkich zainteresowanych tym, co dzieje się na świecie. Streszczenie podzieliliśmy na dwa obszary – fakty oraz szczegółowe dane liczbowe. 

Kluczowe fakty — czyli wybrane TOP 9 ciekawostek

Poznaj najważniejsze zmiany, dotyczące zachowań użytkowników w internecie, jakie zadziały się w ostatnim roku. 

Fakt 1 – Populacja przekroczyła 8 miliardów ludzi

Według najnowszej statystyki na Ziemi żyje 8,009 mld ludzi. W 2021 roku było nas 7,942 mld, a w 2020 – 7,725 mld.

Fakt 2 – Internautów także jest coraz więcej 

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba użytkowników internetu wzrosła o 98 milionów – jest ich obecnie 5,158 mld. Bariera 5 miliardów została przekroczona w 2021 roku.

Fakt 3 – Coraz mniej czasu w internecie

Ilość czasu spędzanego online spadła o prawie 5% (20 minut) w stosunku do roku poprzedniego i jest to dokładnie 6 godzin i 37 minut. Jedna z teorii próbujących wyjaśnić to zjawisko mówi o tym, że użytkownicy coraz częściej wybierają w sieci jakość, a nie ilość, tym samym coraz lepiej zarządzają czasem w internecie – szukają i czytają to, co jest im potrzebne i ma realną wartość.

Fakt 4 – LinkedIn osiąga nowy kamień milowy

Najnowsze dane dotyczące zasięgu reklam LinkedIn pokazują, że ulubiona na świecie profesjonalna sieć społecznościowa ma obecnie ponad 900 milionów zarejestrowanych członków! Jeszcze w styczniu 2021 było to 720 milionów.

Fakt 5 – Więcej wyświetleń reklam w social mediach

Również platformy mediów społecznościowych odnotowały wzrost wyświetleń reklam – aż o 57% w porównaniu do ostatnich kwartałów 2022 i 2021 roku.

Fakt 6 – YouTube goni wyszukiwarkę Google

Według narzędzia Semrush, YouTube plasuje się na drugim miejscu w światowym rankingu witryn internetowych, z łączną liczbą 5,85 miliarda unikalnych użytkowników (UU) miesięcznie, wyprzedzając także Facebooka z 2,48 miliardem na trzecim miejscu.

Fakt 7 – 30% pieniędzy wydawanych na reklamę online jest w social mediach

W 2022 roku na reklamę online wydano 667 miliardów dolarów. Kwota ta stanowi 15,2% wzrost do roku poprzedniego (88 miliardów). Ponad 30% z tej sumy wydano na reklamę w social mediach. 

Fakt 8 – TikTok zdobywa naszą uwagę

Najwięcej czasu w miesiącu spędzamy na TikToku – 23 godziny i 28 minut (wzrost o 20% YoY). Instagram odnotował wzrost o 46 minut, spędzamy na nim średnio 12 godzin w miesiącu.

Fakt 9 – Moda i elektronika na prowadzeniu w e-commerce

Najwięcej pieniędzy użytkownicy internetu wydali na modę (871 miliardów dolarów) oraz elektronikę (765 miliardów dolarów). Łącznie w 2022 roku w kanale e-commerce (we wszystkich branżach) wydano 3,59 biliona dolarów.

 

Szczegółowe dane — czyli zbiór kilkudziesięciu najważniejszych parametrów

Czy wiedzieliście o tym, że na Ziemi ponad 6 na 10 osób korzysta z internetu? I choć pomimo niewielkiego spowolnienia we wzroście liczby użytkowników (największy notowany był w 2010 roku), to szacuje się, że do końca 2023 roku ponad ⅔ światowej populacji będzie mieć dostęp do sieci.

POPULACJA

  • 8,01 mld ludzi + 0,8% YoY wzrostu populacji (67 mln)
  • Chiny oraz Indie to 35,6% całej populacji, USA to 4,2% całej populacji
  • 30,4 lat to średnia wieku populacji 
  • Ludzi w wieku 0-9 lat jest 1,342 mld
  • Ludzi w wieku 65+ jest 793 mln
  • Ludzi w wieku 20-44 lata jest prawie 3 mld 
  • 5,44 mld unikalnych użytkowników telefonów
  • 4,76 mld aktywnych użytkowników social mediów
  • + 3,0% YoY wzrost liczby użytkowników social mediów (137 mln)
  • + 1,9% YoY wzrost liczby użytkowników internetu (98 mln)

 

UŻYCIE INTERNETU W GRUPIE 16-64 LAT (DZIENNIE)

  • 6 h 37 min – tyle czasu średnio spędzamy w internecie każdego dnia
  • 2 h 31 min – tyle czasu średnio spędzamy na social mediach każdego dnia

 

INTERNET

  • 5,16 mld – wszyscy użytkownicy internetu
  • Dla porównania w 2019 roku było 3,977 mld użytkowników, w 2015 było
    3,004 mld, natomiast w 2010 było 1,908 mld
  • 67,2% to mężczyźni, a 62,6% to kobiety
  • 92,3% populacji korzysta z internetu w na urządzeniach mobilnych
  • Kraje, w których jest największy odsetek ludzi bez dostępu do internetu: Somalia 90,2%, Etiopia 83%, Indie 51,3% (dla porównania w Chinach będzie to jedynie 26,3%)
  • Najszybszy internet mobilny jest w Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz w Norwegii
  • Najwolniejszy internet jest w Belize, Jemenie i Syrii
  • 57,8% osób korzysta z internetu w poszukiwaniu informacji, 53,7% by być w kontakcie z innymi, 50,9%, bo chce być na bieżąco z newsami i wydarzeniami, 49,7%, aby oglądać wideo, 47,6% korzysta, bo szuka instrukcji wykonania czegoś
  • Tylko 25% internautów używa aplikacji do sportu i podróży
  • 65,86% internautów używa przeglądarki Chrome, 18,67% używa Safari 
  • W 2015 roku tylko 47,9% internautów korzystało z przeglądarki Chrome

 

 SOCIAL MEDIA

  • 4,76 mld ludzi korzysta z mediów społecznościowych
  • Dla porównania w 2017 roku było 2,79 mld użytkowników social mediów
  • +3% YoY wzrosła ilość użytkowników social mediów (o 137 mln)
  • 2 h 31 minut spędzamy dziennie w social mediach, najmniej czasu spędzają ludzie w Japonii (51 minut), natomiast polacy 2 h 4 minuty
  • Główny powód obecności w social sediach to „bycie w kontakcie ze znajomymi”, dla 36% to sposób na spędzanie wolnego czasu
  • W Japonii używa się statystycznie 3,5 narzędzi social mediowych,
    w Polsce 6,3
  • Użytkownicy Pinteresta oraz Reddita najczęściej obecni się także na LinkedIn
  • Instagram jest ulubioną platformą dla osób w wieku do 34 lat

 

FACEBOOK

  • Facebook jest ulubioną platformą dla osób w wieku 35-44 lata
  • 2,958 mld użytkowników liczył Facebook w 2022 roku, dla porównania było to 2,072 mld w 2017 roku, oraz 1,007 mld w 2012 roku
  • Największa grupa na FB to mężczyźni w wieku 25-34 lata – 17,6%

 

MOBILE

  • 8,46 mld aktywnych telefonów komórkowych 
  • 15 GB – średnia ilość danych zużywanych miesięcznie (per telefon)
  • 72% ruchu w sieci jest z z urządzeń z systemem Android 
  • 23% ruchu w sieci jest z urządzeń z systemem IOS

 

E-COMMERCE

  • 57,6% internautów kupuje w sieci coś co tydzień
  • Najwięcej kupują kobiety w wieku 25-34 lata – aż 63% z nich robi zakupy co tydzień w sieci
  • Największe zachęty do zakupów to: darmowa dostawa (dla 44%), kupony / zniżki dla (37,9%), pozytywne opinie innych użytkowników (dla 31,6%)
  • 4,11 mld osób zrobiło zakupy w sieci w 2022 roku
  • W e-commerce w 2022 roku wydano w sumie 3,59 biliona dolarów
  • 1,85 mld ludzi korzysta z platform zajmujących się zamawianiem jedzenia – wzrost o 8,6% (146 milionów) względem roku poprzedniego
  • W sieci wydano 361 mld dolarów na podróże lotnicze, 68 mld na podróże pociągami i 269 mld na noclegi
  • 1,28 mld ludzi na świecie używa urządzeń z kategorii fitness & wellbeing devices
  • Płatny content – największa grupa, która płaci co miesiąc za content to mężczyźni w wieku 25-34 lat – 80,7%
  • 4,16 mld użytkowników wykonuje płatności elektroniczne – wzrost o 8,3% YoY (321 milionów)
  • W Polsce karty płatniczej (debit card) używa 84% populacji w wieku 15+

 

DIGITAL MARKETING

  • 50,8% osób w wieku 16-64 lat szuka informacji o marce, zanim dokona zakupów
  • Pokolenie 16-24 lat odkrywa nowe marki głównie dzięki reklamom w social mediach – 28,4%
  • Konsumenci najczęściej szukają informacji o markach w wyszukiwarkach – 48,2%, w social mediach – 43,1%, bazując na opiniach konsumentów – 36,3% 
  • Najczęstszą interakcją z marką jest wejście na stronę – 43,1% użytkowników, obejrzenie materiału wideo przygotowanego przez markę – 23,7%
  • 667 miliardów dolarów wydano na reklamę online w 2022 roku, to wzrost
    o 15,2% (88 miliardów) względem roku poprzedniego, co stanowi 73,4% wszystkich kwot wydanych na reklamę (online oraz offline)
  • W 2021 roku wydano na reklamę online 579 miliardów dolarów, w 2020 roku 435 miliardów dolarów, a w 2017 r. 254 miliardy dolarów
  • Reklama online w 2017 roku stanowiła zaledwie 46,9% całości kwot wydanych na reklamę
  • Najwięcej wydano na kanał: wyszukiwarki – 260 miliardów dolarów, reklamę w social mediach – 226 miliardy dolarów (największy wzrost o 23,2%), reklamę wideo – 180 miliardów dolarów (wzrost o 20,1%) oraz banery display – 155 miliardów dolarów
  • Na kampanie influencerskie wydano 27,5 miliarda dolarów (wzrost o 20,4% względem 2021)
  • Ad blocka używa 35,7% osób na świecie, najwięcej w Chinach 43,2%, w Polsce jest to 36,2%

 

Wszystkie dane pochodzą z Digital 2023 Global Overview Report.

Wdrożenie API konwersji

02 czerwca, 2022

Mówi się, że skomplikowana technologia zaczyna przypominać magię. Doskonałym tego przykładem są algorytmy reklamowe, którymi posługuje się Facebook, a właściwie Meta. Ilość źródeł danych i zmiennych, na których opiera się algorytm, jest tak duża, że można się pogubić.

Spis treści
Niedawno ogłoszoną zmianą jest planowane ograniczenie danych third-party, co będzie wiązać się z koniecznością wdrożenia API konwersji. Po co te zmiany? Aktualizacje w algorytmach dokonują się ciągle, a ostatnie dwa lata to bardzo zintensyfikowany czas modyfikacji i wprowadzania nowości. W dobie apokalipsy cookies, w której cieniu żyje cały świat performance’u, Meta zaczęła pracę nad monitorowaniem i zbieraniem danych protokołem Server 2 Server. Dzięki temu reklamy Facebook dają możliwość docierania do urządzeń z systemem od Apple, a także kierowanie i wykluczanie po zdarzeniach konwersji.

Jakie korzyści niesie za sobą wdrożenie API konwersji?

  • Ograniczenie wpływu blokowania reklam i systemów ochrony prywatności. Ponieważ dane nie są przekazywane za pomocą kodu zdarzenia w strukturze serwisu, można skuteczniej obchodzić tego typu blokady. Dodatkowo niwelowane są problemy związane z sytuacjami, gdy kod Pixela nie zostanie załadowany, co powoduje błędy w raportowaniu i liczeniu konwersji. W perspektywie daje to więc szerszy target i lepiej zbierane dane raportowe.
  • Optymalizacja reklam na podstawie dalszych działań po konwersji. Brzmi skomplikowanie, ale API konwersji nadaje każdemu użytkownikowi ID i mierzy jego działania i konwersje nawet już po zakupie, jeżeli taki był cel. Dzięki temu algorytmy stojące za rozszerzonymi grupami odbiorców i optymalizacji po konwersji będą miały znacznie bogatsze zbiory danych, do parametryzowania użytkownika.
  • Dzięki pełniejszemu obrazowi użytkownika i lepszemu śledzeniu można będzie lepiej monitorować atrybucję i ścieżkę od kliknięcia do konwersji. Jest to trudne zadanie, z którym Meta radzi sobie różnie. Nacisk na poprawę jakości zdarzeń i Google Analytics 4, który opiera się na ich rejestrowaniu, daje nadzieję, że raportowane wyniki będą ze sobą kompatybilne, z czym obecnie bywa różnie.
  • Zbieranie większej ilości informacji o użytkownikach i lepsze dopasowanie zdarzeń. API konwersji, ze wsparciem Pixela, ma dostarczyć całą masę dodatkowych informacji, których pozyskanie nie jest możliwe przy zastosowaniu jedynie Pixela. Dzięki temu dopasowanie do zdarzeń jest znacznie lepsze, a grupy rozszerzonych odbiorców zyskują nową jakość.
  • Większe bezpieczeństwo i mniej nieprzewidywalności. System poinformuje o tym, co i gdzie jest publikowane i pozwoli stworzyć białe i czarne listy.
  • Pozwala nadal docierać z reklamami do użytkowników systemu Apple, zarówno w remarketingu oraz z kierowania reklam na zdarzenia lub wykluczanie zdarzeniami. Współpraca Apple i Meta była szeroko komunikowana na banerach kilka miesięcy przed opublikowaniem iOS 14, Meta dobrze przygotowała reklamodawców informując o zmianach i sposobach ograniczenia ich skutków.
Przykład targetowania wyłącznie na urządzenia iOS i wyniki kampanii dla jednego z naszych klientów (DPA). Facebook ads to obecnie jedyna opcja do remarketingu i kierowania reklam na urządzenia Apple. Ale to nie wszystko… Standardowy Pixel Meta przestanie działać w przyszłym roku i wdrożenie API Konwersji będzie obligatoryjne. Mam jednak dobrą wiadomość – jest to teraz znacznie prostsze.

Zrozumieć problem to połowa jego rozwiązania

Obecnie mamy dwa rodzaje śledzenia konwersji:
  1. Oparty o cookie – czyli Pixel, w którym zapisywane informacje o logowaniu muszą zostać wysłane do przeglądarki, a następnie zostać załadowane. Jeżeli coś w tym procesie się nie uda, zdarzenie przypisane do użytkownika nie zostanie zarejestrowane, a konwersja zliczona.
  2. Na protokole Server 2 Server (S2S), którego przykładem jest API Konwersji. Nie są tutaj generowane żadne pliki, informacje o odwiedzającym serwis są wywoływane na warstwie serwerowej i bezpośrednio przekazywane na serwer Meta. Dzięki unikatowemu ID użytkownika, które jest przypisywane każdej wykonywanej w serwisie akcji w postaci np. ukrytego parametru w url (fbclid).
Dzięki takiemu rozwiązaniu zyskujemy dostęp do znacznie większej ilości danych o użytkowaniu serwisu niż przy pomocy Pixela. Ilość danych na warstwie serwerowej jest znacznie większa. np. przeglądarka, kraj, system operacyjny, dostawca usług internetowych, godzina i data, rozdzielczość przeglądarki i cała masa innych informacji. Dzięki temu w sposób pośredni pozwalają one na znacznie lepsze parametryzowanie targetu i kierowanie reklam na konkretne zdarzenia, bez ryzyka wycięcia ruchu opartego na cookies.

Czy wdrożenie API konwersji jest trudne? Jak wdrożyć API konwersji?

Możliwości jest obecnie kilka. Oceniając subiektywnie, konwersje API podzielone są względem dodatkowych kompetencji, jakie musi posiadać wdrożeniowiec. Integracja partnerska – za pomocą wtyczek, które konfigurują całość zaraz po uruchomieniu. Wspierane CMSy: WordPress i WooCommerce, Shopify, Magento i system do marketing automation Zapier oraz kilka mniej popularnych w Polsce. Do ich konfiguracji wystarczy podstawowa wiedza z używanego systemu CMS.
  1. Brama API Konwersji – brzmi strasznie, ale to właśnie za jej pomocą można łatwo zaimplementować API konwersji na dowolnym serwisie. Aby tego dokonać trzeba mieć wiedzę z zakresu zarządzania domenami, technicznej konfiguracji aplikacji AWS na zasadzie „wiem, co gdzie trzeba powpisywać”.
  2. Aplikacja Server Side – API Konwersji można wdrożyć za pomocą Menedżera Tagów Google, który dzięki aplikacji po stronie serwera zapewnia większe bezpieczeństwo danych użytkowników.
  3. Integracja bezpośrednia z wykorzystaniem kodu – jedynie we współpracy z developerem obeznanym w dokumentacji technicznej. Panel konfiguracji nie wygląda zbyt przyjaźnie nawet dla specjalisty od reklam.
Każda z tych metod wymaga minimum wiedzy spoza obszaru reklamowego i Meta również zdaje sobie sprawę z poziomu skomplikowania wdrożenia, dlatego też w dziale pomocy będziecie mogli znaleźć takie porównania (link w źródłach). Po więcej nowinek i trików odsyłamy na LinkedIn Marcina.
Źródła:

Walka Instagrama z Tiktokiem

16 maja, 2022

Oryginalne treści w mediach społecznościowych – czy powrócą czasy, gdy w każdym medium mogliśmy znaleźć coś unikalnego? Instagram postanowił podjąć walkę z powielaniem treści pomiędzy platformami, stosując taktykę kija i marchewki. Będzie trochę karania, ale też satysfakcjonująca nagroda. Czy to zadziała?

Spis treści

Reelsy w mediach społecznościowych – Instagram walczy o unikalne treści

Od momentu, kiedy social media stały się normą w naszym codziennym życiu platformy społecznościowe konkurują o naszą uwagę w przeróżny sposób. Co chwilę dodają nowe opcje i funkcjonalności. Gdy jeden z portali pokaże coś nowego, konkurencja zaraz ma to samo, i to w ulepszonej wersji. Poza tym, że Facebook, Instagram, czy TikTok walczą o nas, walczą również o tzw. twórców. Sami wiecie najlepiej, jak ogromna jest to grupa wśród użytkowników mediów społecznościowych. Dlatego marka postanowiła dać im więcej możliwości.

Instagram podaruje nam kilka nowych funkcji

Platforma wprowadza zmiany zarówno dla osób tworzących instagramowe treści, jak i podstawowych użytkowników. Co będą mogli odbiorcy?

  • twórcy będą mogli przypisać sobie odpowiednią kategorię, która będzie wyświetlana zawsze, gdy twórczość zostanie otagowana,
  • wszyscy dostaną możliwość oznaczania produktów w poście, dostęp do tej opcji dostali już użytkownicy platformy w Stanach Zjednoczonych. W Polsce musimy jeszcze poczekać. Jednak, gdy ta funkcja wejdzie do naszego kraju, będziemy musieli ją dobrze wykorzystać. Możliwość oznaczania produktów przez wszystkich użytkowników to duża szansa dla wielu marek z branży e-commerce, będzie to dla nich darmowa reklama. Ten, kto właściwe pokieruje odbiorców dużo zyska.

Jednak najważniejszą zmianą jest to, że Instagram szczególnie doceni oryginalne treść. Oznacza to, że w pierwszej kolejności będą wyświetlane materiały przygotowane bezpośrednio z myślą o tym medium.

Marka tłumaczy to chęcią docenienia użytkowników, którzy tworzą coś od zera i chcą to pokazać właśnie na „insta”. Podkreśla również, że nie jest to nowe działanie, jednak teraz bardziej się na nim skupią. A o co tak naprawdę chodzi?

Wybierz nas a Twoje zasięgi wzrosną

Instagram dąży do tego żeby materiały publikowane w tym kanale były unikalne, jednak szczególnie zależy im na zmniejszeniu ilości wideo powielanego z TikTok’a, gdzie dodatkowo na każdym filmie widać logo tego portalu, co nie jest w smak Instagramowi. Tym bardziej, że to właśnie Reelsy są jedną z najszybciej rozwijających się form ze wszystkich dostępnych na IG.

Przekonać do tego ma obcinanie zasięgów i wyświetleń przy materiałach, które były wcześniej zamieszczone w innym miejscu. Oczywiście treści przygotowane w innych portalach nadal będzie można zamieszczać, ale prawdopodobieństwo ich wyświetlenia będzie dużo niższe.

Wkład zostanie doceniony i jeszcze na tym zyskasz

To oczywiste, że platforma na której będą publikowane treści, których nie ma w innych miejscach będzie pierwszym wyborem odbiorców. Każdy z nas chce oglądać coś oryginalnego, a Instagram da nam taką możliwość. Warto spojrzeć na to również od strony twórców. Niepowielone w innych miejscach materiały to szansa na dotarcie do szerszego grona instagramerów z oryginalnym przekazem. Docelowo efekt może być taki, że wszyscy na tym skorzystają.

Ranking treści na Instagramie może zmienić dużo w kwestii zwyczajów twórców, tego, co będą publikować i gdzie. Obecnie znaczna część rolek udostępnianych na IG jest zaczerpnięta z innych social mediów. Ten ruch Instagrama może odwrócić ten trend i to treści tworzone w tym medium będą sherowane dalej. Tylko czekać, aż inne portale wprowadzą to u siebie. Dla nas, odbiorców będzie to tylko dodatkowa korzyść. Unikalne treści to prawdziwa uczta dla internautów.

W poszukiwaniu influencerów z misją!

10 maja, 2022

W cyfrowym świecie niemal codziennie polegamy na różnych autorytetach. Swoje decyzje zakupowe i opinie bardzo często opieramy na ludziach, których w zasadzie nie znamy, jednak z jakiegoś powodu bardzo im ufamy.

Spis treści

Mowa o influencerach, których siła sprawcza ma ogromną moc wpływu na nas jako jednostki, na marki oraz na całe segmenty różnych rynków. Jako protagonista wierzę w ideały, dlatego staram się je dostrzegać w każdy miejscu – nawet w social mediach. Uwierzcie mi, że są na tym świecie influencerzy, którzy skrupulatnie realizują swoją misję generowania treści, które mają dawać jakość, będąc tym samym w opozycji do pustego pościgu na zasięgami i polubieniami opartego o „lol content”.

W pierwszym artykule pisałem o jednym ze wskaźników przy wyborze twórcy oraz pokazywałem efekty naszego ostatniego projektu – więcej znajdziecie tutaj. Anonsowałem też, że w kolejnej publikacji będę pisał o „nadal żywych” wartościach, których poszukujemy u twórców. Pisząc „żywych” mam na myśli takie wartości, które na szczęście nie straciły na czasie pomimo tego, że wiele osób o nich zapomina. W tej publikacji pokaże Wam w jaki sposób myślę i działam przy doborze twórców do współpracy – w aspekcie miękkim, poza narzędziowym.

Nie daj się zwieść pozorom

Stale rozwijający się trend pojawiania się nowych twórców – których mamy już w Polsce kilkadziesiąt tysięcy – mocno zmienił jakość komunikacji w social mediach oraz jakość samych twórców. To znaczy, że mamy wiele kont, które nie są wartościowe, ale to typowe przy tak dużym rozwoju branży. Dlatego trzeba nauczyć się skutecznie odróżniać wartościowych twórców i komunikację od tych, którzy po prostu są i realizują jakieś swoje ambicje związane z marką osobistą, które bardzo często nie przekładają się na efekt marketingowy. Próbuję powiedzieć, że nie każdy duży twórca jest dobrym kanałem komunikacji i to punkt, od którego należy zacząć.

Jako społeczeństwo ulegamy przekonaniom, że duże konto = duże zasięgi i świetne treści. Wcale tak nie musi być. Poza narzędziami i analizą czysto techniczną i liczbową zwracajmy również dużą uwagę na obszar miękki – czyli komunikację twórcy z odbiorcami i to jaki wizerunek buduje. Szukajmy twórców jakościowych, którzy komunikują wartości, z którymi umiemy się utożsamić jako MY lub jako MARKA. W przypadki marki mowa o spójności twórcy ze strategią komunikacji marki – byłoby wspaniale, gdyby każdego twórcę tak udało się nam dobrać.

Misja, autentyczność i komunikacja – czyli na co zwracać uwagę

Mam własny, prosty, trzyelementowy i w pełni empiryczny wskaźnik, którym posiłkuje się przy ocenie jakości influencerów i dzieleniu ich na tych, których uważam za wartościowych i całą resztę. Te trzy elementy to: misja, autentyczność i sposób komunikacji z odbiorcą. Kiedy dobieram twórców do współpracy, najpierw ich przed dłuższy czas obserwuje, zwracam uwagę co komunikują i w jaki sposób to robią. Powiedzmy sobie szczerze – dziś influencerem może być każdy, w dwa dni, w tydzień, w miesiąc – zależy jaki kurs budowania followersów sobie założy. Faktem jest to, że można zbudować duże konto szybko, ale co dalej? Czy znajdziemy tam jakość i wartości, które skradną serca odbiorców? Odpowiedź na te pytania pozostawiam każdemu z osobna.

Wróćmy jednak do wspomnianych przeze mnie elementów:

  1. Misja – czyli powód, dla którego ktoś prowadzi konto i spójnie – zgodnie z brzmieniem tej misji – tworzy content. Uważam, że w przypadku jakościowego konta – ta misja powinna być odczuwalna w każdym poście, czy stories. Dla przykładu, gdy ktoś postanowił komunikować o kosmetykach naturalnych powinniśmy czuć i widzieć troskę o ciało, czy o środowisko. W komunikacji powinien wybrzmiewać fakt, że ktoś szuka informacji na ten temat, dzieli się faktami, próbuje podkreślić istotne dane, jest zaangażowany oraz… no właśnie – oraz ma poczucie misji, by coś zmienić lub dać od siebie więcej np.: prowadzić linię tematyczną poświęconą składnikom czy sposobom produkcji. Misją tutaj jest chęć wykorzystania siły swojej komunikacji do przestrzegania odbiorców przed produktami, które np.: nie są naturalne, są wątpliwej jakości, nie mają jeszcze zbyt wielu opinii i potrzebują testów.
  2. Autentyczność – czyli bycie w zgodzie ze sobą, prawdziwe oblicze twórcy i niewykreowana postawa. Znam wielu twórców, którzy przez lata bardzo się zmienili – to znaczy: branże, kanały komunikacji, stylizacje, czy cały swój wygląd – lecz pozostali nadal autentyczni, zgodni z wartościami, które mieli od początku. Oczywiście wartości też mogą się zmienić, ale autentyczny twórca zaanonsuje fakt zmian i nie pozwoli swoim odbiorcom zgubić się w ich gąszczu. Twórca autentyczny to też taki, który nie ma problemu pokazania siebie w sposób niekorzystny (w dresie, bez makijażu, czy po porażce). Nie ma problemu dlatego, że wie, że jego odbiorcy nie są z nim dla powierzchownych wartości. Okazanie słabości jest manifestacją siły – to często cementuje na lata relacje twórca-odbiorca.
  3. Sposób komunikacji z odbiorcą – czyli częstotliwość tej komunikacji, narracja, jaką twórca sobie wybrał (luźna, poważna, z dystansem), metody komunikacji.  Cenię sobie twórców, którzy chcą, abym ja – mały ja, jeden z tysięcy odbiorców – był głosem doradczym, opinią i liczy się z moim komentarzem odpisując chociażby pod postem, czy odpowiadając. Prowadzenie narracji w oparciu o konwersacje z wieloma obserwującymi jest bardzo wymagające i angażujące, dlatego doceniam takich twórców podwójnie.

Utożsamianie się z twórcą to docelowe połączenie

Spełnienie tych trzech elementów jest często powodem, dla którego wybieram twórcę. Ktoś nie musi być taki jak ja, czy marka, ale może wyznawać podobne wartości, czy prowadzić komunikację w taki sposób, że daje mi odczuć, że to jest „mój człowiek” i czuje z nim więź, czyli daje mi poczucie tożsamości. Osobiście mam kilku takich twórców, którzy na co dzień są dla mnie benchmarkiem w przypadku wyboru produktów, opiniotwórcami czy zwykłą odskocznią na zasadzie – zobaczę co słychać u mojej bratniej duszy.

Właśnie to są wartości, które powinny budować marketing oparty o INFLUENCE, bo jakby się cofnąć do definicji marketingu to jedna z nim mówi, że marketing to sztuka budowania wartości. Zastanówmy się zatem czego szukamy u influencerów i po co to robimy – w przypadku działań marketingowych dla firmy i w przypadku osobistym!

Wyprzedź konkurencję – nadchodzi TikTok Search Ads!

19 kwietnia, 2022

Początkowo TikTok był jednym z wielu mediów społecznościowych, jednak portal sprawnie poszerza paletę opcji zarówno dla prywatnych odbiorców, jak i dla reklamodawców. Dziś opowiem o nowej funkcji dla tych drugich – TikTok Search Ads, narzędzie, które odpowiednio wcześnie wdrożone pozwoli wyprzedzić konkurencję.

Spis treści

Must have dla marketerów

Wdarł się do świata reklamy z zawrotną prędkością i nie zamierza odpuszczać. TikTok wzbudza wiele emocji. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Na pewno miłością do niego muszą zapałać marketerzy i wszyscy, którzy chcą skutecznie docierać do potencjalnych Klientów. Reklama na TikToku to dziś prawdziwy must have. Jednak jeśli myślicie, że znany już z innych portali społecznościowych pakiet reklamowy to wszystko, na co stać TikToka, to jesteście w błędzie. Nadchodzi TikTok Search Ads!

Tiktok w wyszukiwarce? Tak!

Marka rozpoczęła testy beta tej formy reklamowej. Możliwość jej przetestowania dostali na tę chwilę tylko partnerzy TikToka. A jak to będzie wyglądało w praktyce? Po wpisaniu przez użytkownika wybranego hasła w wyszukiwarce tego portalu, zobaczy on poza treściami wyświetlanymi organicznie, również wyniki płatnego targetowania. Takie wideo będzie oznaczone jako sponsorowane i będzie wyświetlane jako jeden z czterech wyników wyszukiwania w zakładce „Odkryj”. Przypomina to googlowe reklamy w wynikach wyszukiwania. Jednak nie będziemy wybierać słów kluczowych, pod które będziemy mogli kierować konkretną reklamę, określimy tylko miejsce docelowe (+ oczywiście grupę docelową). To TikTok wybierze za nas najlepsze jego zdaniem słowa, pod którymi powinniśmy się pojawiać. Mimo tego nic straconego, już z tego będziemy mogli wiele „wyciągnąć”.

Kiedy będziesz mógł wybrać tę opcję reklamy?

Nie zostało jeszcze ogłoszone ani potwierdzone, kiedy TikTok udostępni tę formę reklamową wszystkim reklamodawcom. Można jednak przypuszczać, że zmiana będzie wprowadzana sukcesywnie na naszych kontach. Warto sprawdzać, czy już nie mamy tej możliwości. Musimy pamiętać o tym, że początkowo będzie to tylko dodatkowe miejsce docelowe. Być może, z czasem opcja będzie się rozwijać, i to my będziemy mogli wybierać frazy, pod którymi będzie nas widać.

Wyprzedź konkurencję

Przechodzimy do sedna. Jak możesz wyprzedzić konkurencję? Przede wszystkim sprawdzaj, kiedy ta opcja będzie u Ciebie i wdróż ją! Wcześniej wspominałam, że możemy dużo zyskać, a to za sprawą tego, że TikTok udostępni nam listę haseł, które przyniosły kliknięcia w naszych kampaniach. Już chyba wiecie co to oznacza. Oczywiście będzie można je wykorzystać w kolejnych reklamach. Na pewno już rodzą Wam się pomysły w głowie jak to zrobić.

Kolejnym plusem takiej listy jest możliwość umieszczania wyszukiwanych haseł w tytułach nowych, ale też najskuteczniejszych filmów, co przełoży się na ich wyższą pozycję w wyszukiwaniach w zupełnie organiczny sposób. Nie muszę chyba wspominać o wykorzystaniu takiej listy w SEO i Google Search Console.

Dlaczego warto?

Reklama TikTok Search Ads to:

  • nowe możliwości dotarcia do grup docelowych, szczególnie tych zainteresowanych zakupem konkretnych produktów (wpisują, więc szukają czegoś konkretnego, a my im to damy),
  • kopalnia wiedzy odnośnie słów kluczowych i bardzo szerokie możliwości ich zastosowania, nic tylko brać i korzystać ,
  • szansa na pokazania marki w czterech pierwszych wynikach wyszukiwania (pomyślcie co może zdziałać kreatywna kreacja ).

Platforma obecnie jest bardzo sprzedażowym medium, z dużym potencjałem dotarcia do odbiorców. Ponadto wciąż daje nam kolejne, innowacyjne rozwiązania, z których żal nie korzystać! Zachęcam do śledzenia nowinek z tiktokowego świata – to jeden ze sposobów na wyprzedzenie konkurencji.

Słowniczek agencji. Odcinek 1: Jak rozmawiać z „kreatywnymi” o marce

04 kwietnia, 2022

Zastanawiałam się, czy w dobie tak łatwego dostępu do informacji pisanie o pojęciach ma jeszcze sens. Ale o ile do wiedzy dostęp mamy niemal nieograniczony, o tyle do czasu już nie zawsze, więc może takie zebranie takich najważniejszych z ważnych terminów, jakimi posługujemy się w rozmowach o marce, może okazać się dla niektórych cenne. Przynajmniej taką mam nadzieję.

Spis treści
Zastanawiałam się, czy w dobie tak łatwego dostępu do informacji pisanie o pojęciach ma jeszcze sens. Ale o ile do wiedzy dostęp mamy niemal nieograniczony, o tyle do czasu już nie zawsze, więc może takie zebranie takich najważniejszych z ważnych terminów, jakimi posługujemy się w rozmowach o marce, może okazać się dla niektórych cenne. Przynajmniej taką mam nadzieję. Przede wszystkim należy wspomnieć o tym, że język designu, reklamy oraz contentu cały czas żyje i rozwija się. Terminy zyskują nowe znaczenie, niektóre przestają być używane. W tym wpisie postaram się zwięźle opisać te, z którymi my mamy najczęściej do czynienia, a które jednocześnie cały czas mogą się mylić lub brzmieć niezrozumiale. Dziś będzie o terminach związanych z marką, jej identyfikacją i oznakowaniem.

Branding

Termin ten budzi najwięcej wątpliwości, często bowiem kojarzony jest z logotypem, identyfikacją wizualną. Branding jest jednak procesem – kształtowaniem tożsamości marki, jej pozytywnego wizerunku. To oddziaływanie w sferze graficznej, symbolicznej i tekstowej, aby wykreować silną i rozpoznawalną markę. Branding to tworzenie spójnej komunikacji, na którą składają się: wybór nazwy, sloganu marki, projekt logo z całym systemem identyfikacji wizualnej, ale także projekt strony internetowej, komunikacja w Social mediach, czy za pomocą newsletterów. To także, a może przede wszystkim praca wewnątrz organizacji, w celu zdefiniowania archetypu marki, stworzenia strategii komunikacji i strategii marketingowej.

Identyfikacja marki (Inaczej CI, corporate identity)

To podstawowe elementy, które gwarantują rozpoznawalność organizacji, pozytywne wyróżnienie na rynku, ale też swoista wykładnia tego, jak chcemy, żeby marka była postrzegana. Identyfikacja wizualna może być tym, co w pierwszych sekundach kontaktu z marką, może zadecydować, czy zostanie ona przez odbiorców odczytana jako godna zaufania, wartościowa, angażująca. Powinna też wynikać z dogłębnej analizy tego, jaka jest grupa docelowa – opierać się na strategii marki oraz wpisywać w proces brandingu. Identyfikację wizualną można przedstawić jako zbiór narzędzi, które wykorzystujemy na różnych punktach styku odbiorcy z marką. Może składać się z wielu elementów, w różnym zakresie wykorzystywanych w zależności od okoliczności i kontekstu biznesowego i opisanych w księdze znaku, księdze identyfikacji wizualnej czy księdze identyfikacji marki, czyli brandbooku (o nich szerzej za chwilę). Na system identyfikacji mogą składać takie elementy jak:
  • Logo
  • Typografia
  • Kolorystyka
  • Druki firmowe
  • Design strony internetowej, mediów społecznościowych
  • Gadżety, opakowania, stoiska

Księga znaku

Dotyczy wyłącznie logo – opis jego budowy, zasad i form wykorzystania na różnych rodzajach tła, kolorach – takie do’s and don’ts. Księga taka, przynajmniej w teorii, daje gwarancję, że logo będzie wykorzystywane w poprawny sposób.

Księga identyfikacji wizualnej

Może występować w formie podstawowej lub pełnej. Podstawowa poszerza księgę znaku o typografię, kolorystykę, wykorzystanie ikon czy motyw przewodni (key visual). Pełna księga identyfikacji zaś jeszcze bardziej rozwija zakres wykorzystywanych materiałów – o drukowane, wystawiennicze, zasady przygotowania wszystkich materiałów marketingowych. Ma na celu zachowanie spójności wizualnej marki.

Brandbook czyli księga marki

To najszersza forma instrukcji i założeń dotyczących marki. Poza elementami wizualnymi, brandbook powinien zawierać wytyczne strategiczne, komunikacyjne, mówić o tym czym jest marka, skąd czerpie, o jej wartościach i historii. Jednocześnie nakreśla sposób komunikacji – formę, w jakiej marka się komunikuje, a nawet to, jakimi słowami – czy w komunikacji do odbiorców jesteśmy na Ty? Czy mówimy żartem, czy na poważnie?  Zawiera więc cały zestaw zagadnień związanych z marką, dlatego też czasami nazywany jest księgą tożsamości marki.

Key visual

Czyli “klucz wizualny” marki pozwala zachować wizualną spójność. To swoisty przewodni motyw graficzny, który odzwierciedla kierunek, wartości i wszystko to, z czym firma się utożsamia. Powinien być rozpoznawalny, zapadający w pamięć i kojarzący się z firmą – łatwy do zapamiętania przez odbiorców i do rozpoznania. Powinien również być spójny z logotypem – zarówno na poziomie estetycznym, jak i symbolicznym. Mówiąc wprost – key visual to konkretny wzór, motyw – kształty, kolory, typografia, która pozwala na odróżnienie marki, wykorzystywane na różnych materiałach i mediach. Dobrze, gdy wspiera go instrukcja, umożliwiające w miarę proste wykorzystanie w różnych materiałach, wytyczne odnośnie zdjęć, tekstów, ilustracji itp.

Podsumowując

Pisząc ten tekst zdałam sobie sprawę, jak trudno w codziennych rozmowach jest zachować jasność odnośnie tego, o czym właśnie rozmawiamy. Pewne terminy stosuje się zamiennie, czasem mówi się ‘brandbook’, a ma się na myśli księgę znaku… łatwo nie jest. I ten wpis jest też takim liźnięciem tematu, mam jednak nadzieję, że choć odrobinę rozganiającym ciemne chmury jakie gromadzą się przed rozmową z „kreatywnym”.